"Aplikacja" już niebawem...
Dziś nieszczęsny poniedziałek. Czy zgodzicie się ze mną, że w tym dniu, grawitacja wokół wygodnego, ukochanego łóżka jest setki razy większa niż zwykle? Dodatkowo nasz protest do wyjścia z łóżka wzrasta proporcjonalnie do chmurnej pogody za oknem i niskiego, usypiającego ciśnienia. Nie posiadam magicznych zdolności cofania się w czasie (a szkoda!), ale mogę na pocieszenie zaserwować Wam świetną zapowiedź Wydawnictwa Feeria Young, na którą już zacieram ręce :)
Aplikacja
Lauren Miller
Wydawnictwo Feeria Young
Wydawnictwo Feeria Young
PREMIERA: 7.10.2015
Co się stanie, gdy życie ludzi zostanie zdominowane przez elektroniczne urządzenia osobiste? Gdy ich spersonalizowane telefony będą im podpowiadać, co powinni zjeść, w co się ubrać, gdzie pójść i z kim zaprzyjaźnić?Oto czasy, w których wielki koncern Gnosis, następca firm Apple i Google, wprowadził na rynek najbardziej rewolucyjne narzędzie wszechczasów: aplikację na telefon Lux. Ten innowacyjny program optymalizuje podejmowanie decyzji przez użytkownika, biorąc pod uwagę jego dobro i preferencje osobiste, co ma dać najlepsze możliwe rezultaty. 16-letnia Rory uważa za oczywiste to, że aplikacja Lux stanowi klucz do zdrowego i szczęśliwego życia. Kiedy zostaje przyjęta do elitarnej Akademii Theden, wydaje się, że rysuje się przed nią przyszłość doskonała. Ale w tej idealnej, wymarzonej szkole pod gładką powierzchnią czai się coś złego. A potem Rory poznaje Northa, przystojniaka z miasta, który prowadzi życie outsidera i – o zgrozo! – nie korzysta z Luxa, co fascynuje dziewczynę. Wkrótce bohaterka zaczyna postępować wbrew rekomendacjom aplikacji – zaczyna słuchać głosu intuicji, którą nauczono ją ignorować. Ten wybór poprowadzi ją do odkrycia prawdy, której ani ona, ani nikt inny nie mógł się spodziewać.
no niezbyt ciekawa wizja .... :)
OdpowiedzUsuńSam pomysł wydaje się być interesującym, zobaczymy, co z niego wyniknie i jakie będzie wykonanie. Poczekam na pierwsze recenzje. ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńW sumie jestem ciekawa tej książki:)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie,ale poczekam jeszcze na pierwsze recenzje.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńCzytałabym :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, ale zanim się za nią zabiorę poczekam na pierwsze recenzje ;)
OdpowiedzUsuń"Grawitacja wokół łóżka" - fajne :)
OdpowiedzUsuńNie masz wrażenia, że ten czarny scenariusz jest bardzo prawdopodobny? On w pewnym sensie już istnieje :(
Pierwsze słyszę o tej książce! Zapowiada się ciekawie - pomysł na fabułę naprawdę intrygujacy i na miarę XXI wieku.
OdpowiedzUsuńPomysł interesujący, ale cała reszta przewidywalna bardzo. Dziś taki chłopak bez tej nowoczesnej aplikacji, to jak ktoś kto nie ma Facebooka/Instagrama i bardzo rzadko korzysta z internetu. Wątek miłosny już się rysuje bardzo widocznie, bunt i oczywiście rewolucja. Ja podziękuję...
OdpowiedzUsuńwww.dosc-powaznie.blogspot.com
Poczekamy, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPoczekam na pierwsze recenzje tej książki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na opinie o tej powieści, bo na razie nie jestem nią zainteresowana. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry